sobota, 2 kwietnia 2016

2.33

Na komendzie...
Szłam akurat z Mikołajem na stołówkę ale zatrzymał nas Jacek...
- Hejka, idziecie może na stołówkę ?-zapytał dyżurny.
- No tak, a co ?-zapytał z uśmiechem Mikołaj.
- Mogę się przyłączyć ? Akurat skołowałem trochę czasu-odparł Jacek.
- Nie no, nie ma problemu. Chodź-powiedziałam.
- Ale za deser-dodał z uśmiechem Mikołaj.
- Co ?-zapytał Jacek a ja się cicho zaśmiałam.
- Za przebywanie z takimi ludźmi jak my...to trzeba dać jednak coś od siebie. Aja mam ochotę na jakiś słodki deser-powiedział Białach a Nowak zaczął się śmiać.
- Dobra, to wy sobie jeszcze tu rozmawiajcie a ja faktycznie pójdę coś zjeść-powiedziałam po czym skierowałam się w stronę bufetu. Parę minut później byłam już na stołówce, Mikołaj i Jacek też po chwili przyszli i usiedli obok mnie. Porozmawialiśmy chwilę również jedząc posiłek ale po około 15 minutach Mikołaj musiał iść powypełniać dokumenty...
- Dobra młoda, ja idę wypełnić dokumenty a jak coś to jestem na radiu-odparł Mikołaj.
- Ok.-odpowiedziałam po czym Mikołaj wyszedł ze stołówki...
- Ola, mam dla ciebie propozycję-zaczął Jacek.
- Słucham cię-odpowiedziałam.
- Może pojedziemy sobie na jakiś weekend we dwoje ?-zaproponował dyżurny.
- Ochh...no niewiem. Może tak, może nie-odparłam z uśmiechem.
- Ejj...no proszę cię. Powinnaś teraz odpoczywać a nie...trudzić się na długich i męczących patrolach-powiedział Jacek.
- No ok. Tylko teraz mam problem z ojcem-powiedziałam.
- Jaki ?-zapytał blondyn.
- On nie wie o ciąży-westchnęłam.
- No to mu powiedz, będzie tobie lżej-odparł Nowak.
Przed gabinetem mojego ojca...
- Stresuję się-oznajmiłam.
- Nie denerwój się, będzie dobrze-odpowiedział Jacek.
- Obyś miał rację-oznajmiłam, wzięłam głęboki oddech po czym zapukałam do gabinetu komendanta.
- Wejść-usłyszałam głos Wysockiego.
- Witam...co cię do mnie sprowadza ?-zapytał komendant.
- No bo...znaczy...nie wiem jak ci to powiedzieć-odparłam nieswojo.
- Olu...co się stało ?-zapytał mój tata.
- Tato...będziesz dziadkiem-odparłam a na twarzy mojego ojca pojawił się szczery uśmiech.
- Bożee...to najszczęśliwszy dzień mojego życia-powiedział Wysocki po czym mnie przytulił.
- No i sprawa wygląda tak, że Jacek zaproponował mi w weekend wyjazd no i...-nie dokończyłam bo przerwał mi Wysocki.
- Ok. Masz te wolne na ten weekend-powiedział z uśmiechem Wojciech.
- Dziękuję. Yyy...to ja lecę na patrol-odparłam po czym opuściłam gabinet mojego ojca.
Po rozmowie...
- I co ?-zapytał Jacek od razu gdy mnie ujrzał.
- No co...jest szczęśliwy jak małe dziecko-oznajmiłam a na Jacka twarzy pojawił się uśmiech.
- I widzisz. Nie było żadnych powodów do stresu-oznajmił Jacek.
- No tak-odpowiedziałam.
- Przeprszam cię ale obowiązki wzywają-powiedział Jacek.
- Nie tylko ciebie wzywają, pa-zakończyłam rozmowę z dyżurnym.
Do końca służbu mieliśmy ciszę na radiu, było to jednak trochę dziwne z takim rejonem jaki dostaliśmy. Chociaż bardzo się cieszyłam z tego faktu. Po służbie pożegnałam się z Mikołajem po czym wróciłam do domu...
*******************************************Witam was w bardzo słonecznym dniu (chociaż w mojej miejscowości :D )
Szybkie info jak zawsze :) :
1. Podobało się ? :)
2. Kolejne opowiadanie wstawię jeszcze dziś :)
3. Komentujcie, piszcie opinie, sugestie, pomysły itp. :)
Pozdrawiam Wiktoria Rudaa

6 komentarzy:

  1. Więc tak...
    Życzę ci hot urodzin...spełnienia marzeń...I jak najwięcej czytelników na blogu bo jest świetny.

    Opowi super. (Jak zawsze)
    Czekam na next
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki za komentarz i życzenia :*
      Bardzo się cieszę, że ci się podobają moje opowiadania :)
      Pozdrawiam Wiktoria Rudaa

      Usuń
    2. Nie ma za co :*
      To ja się cieszę że piszesz :D
      O której będzie kolejne ?

      Usuń
  2. Z okazji urodzin spełnienia najskrytszych marzeń i żeby wszystkie twoje marzenie Ci się spełniły
    Opowiadanie cudowne i bardzo mi się podobało .
    Czekam na next
    Pozdrawiam serdecznie i życzę weny Ela

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział :)
    Małe spóźnienie ale co tam
    Najlepszego :* i Fajnego boy'a
    A tak wgl ile dzisiaj kończysz lat jeśli można wiedzieć ??? (mnie się wydaje, że 14)

    OdpowiedzUsuń
  4. Opowiadanie świetne. Z niecierpliwością czekam na next. Pozdrawiam i życzę weny.
    S.t.o.

    P.s.

    Z okazji urodzin składam Ci moc życzeń: uśmiechu, zdrowia, radości, mnóstwa prezentów i gości, przyjaźni wielkich i małych, wielu przygód niebywałych i uśmiechu wesołego i wszystkiego, wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń