środa, 27 stycznia 2016

2.4

Następnego dnia obudziłam się w świetnym humorze. Energicznie wstałam, przetarłam oczy po czym przeszłam do kuchni gdzie znajdował się Jacek...
- Cześć Jacek-przywitałam radośnie Jacka.
- Cześć Ola, zrobiłem śniadanko-oznajmił Jacek.
- Brawo, małemu chłopcu udało się-powiedziałam rozbawiona.
- A żebyś wiedziała-oznajmił wesoło Jacek.
Zjedliśmy śniadanie, które bardzo mi smakowało po czym chciałam z Jackiem porozmawiać...
- Jacek...-zaczęłam niepewnie.
- Tak ?-zapytał Jacek.
- Bo...wiesz ja już zdecydowałam i już jestem na tyle sprawna, że mogę się już wyprowadzić do siebie-oznajmiłam.
- Ale...może jeszcze parę dni dobrze ci tutaj zrobi-przekonywał mnie Jacek.
- Ale to już konieczne nie jest-powiedziałam.
- Ola, nie chcę cię zmuszać, ale proszę cię-Jacek zrobił smutną minkę.
- A dostanę coś za to ?-zapytałam żartobliwie, a Jacek mnie pocałował w policzek.
- Ohh...przez ten podarunek nie mogę ci teraz odmówić-powiedziałam wesoło.
- No ja myślę-powiedział Jacek.
- No dobrze, dobrze-powiedziałam.
- Ola, ja muszę się już zbierać do pracy, wiesz gdzie, co mam ?-zapytał Jacek.
- Tak, pamiętam-odpowiedziałam wesoło.
30 minut później Jacek wyszedł z mieszkania. Postanowiłam, że włącze sobie film, który od dawna miałam zamiar obejrzeć. Gdy tak oglądałam ktoś zapukał do drzwi, nie patrząc kto to otworzyłam...
- Dzień dobry-zaczęła nieznana dla mnie kobieta.
- Dzień dobry w czymś pomóc ?-zapytałam.
- Tak ! Co pani robi w mieszkaniu mojego Jacusia !!??
- Jacek zaproponował mi nocleg na jakiś czas. Miałam wypadek-oznajmiłam pokazując na obie połamane ręce.
- Przykro mi. Ale proszę nie robić sobie nadziei z Jackiem bo on jest mój-powiedziała tonem blondynka.
- Najlepiej będzie jak pójdzie już sobie pani-powiedziałam spokojnie.
- Niech pani pamięta, mam znajomości-zakończyła rozmowę nieznana dla mnie kobieta.
Gdy pani już sobie poszła usiadłam na kanapie i zaczęłam płakać-zaraz co ? Dlaczego. Sama nie wiem dlaczego płakałam, chyba się przestraszyłam gróźb ze strony tej pani. Ale chyba poczułam coś do Jacka, w sumie nie wiem co bo nigdy z takim czymś się nie spotkałam. Myślałam o tym długo po czym położyłam się do łóżka. Długo nie czekałam bo po 10 minutach już spałam.
Parę godzin póżniej obudził mnie dotyk, domyśliłam się, że był to Jacek. Otworzyłam oczy i się uśmiechnęłam do blondyna a on ten uśmiech odwzajemnił. Delikatnie się podniosłam do pozycji siedzącej i popatrzałam się mu głęboko w oczy. Widziałam w nich radość, dumę, szczęście.
*******************************************
Ostatnio robi3 sobie przerwy między opowiadaniami za co was przepraszam :(
^_^
Mam nadzieję, że się podobało. Myślicie, że zaraz coś się między Olą a Jackiem wydarzy ??? Będzie ciekawie :D
Komentujcie, piszcie opinie, sugestie.
Pamiętajcie, że są to ostatnie dni głosowania do roztrzygnięcia "Telekamery 2016" :)
Działajmy bo wygramy :D
Następne opowiadanie niebawem
Pzd Wiktoria Rudaa