środa, 9 grudnia 2015

Brak tytułu.........

Następnego ranka......
- Olka wstawaj-budził mnie Jacek.
- Co chcesz ??!!....Wiesz, która godzina !-powiedziałam zaspanym głosem.
- Tak wiem, ale twój ojciec do mnie zadzwonił....-zaczął Jacek.
- Czego on chciał ?-zapytałam nadal zaspanym głosem.
- Powiedział mi abym tobie przekazał, że masz dzisiaj nocną zmianę-oznajmił Jacek.
- No trudno......Dobranoc-powiedziałam i poszłam spać.
3 godziny później się obudziłam, byłam wyspana jak nigdy. Poszłam do Jacka, który oglądał sobie telewizję.....
- Cześć przystojniaku-przywitałam się z Jackiem.
- Cześć piękna, wyspana ?-zapytał mnie blondyn.
- Wyspana jak nigdy a ty ?-oznajmiłam z uśmiechem.
- Wiesz...w łóżku mi się nudziło a zasnąć już nie mogłem więc.....-przerwałam Jackowi.
- Mogłeś zabrać się za moją książkę, na pewno byś zasnął-powiedziałam i zaczęłam się śmiać.
- Zapamiętam na przyszłość-powiedział Jacek i również zaczął się śmiać.
- Co teraz będziemy robić ?-zapytałam.
- Mam pomysł- oznajmił Jacek po czym wziął na ręce i zaniósł do sypialni, położył na łóżku i tym samym zaczęliśmy sobie słodzić. Po pewnym czasie Jacek zaczął mnie całować, wiedziałam o co mu chodziło...też tego chciałam ale trochę się bałam bo to miał być mój pierwszy raz.......
- Ufasz mi ?-zapytał mnie Jacek.
- Pewnie, że tak-powiedziałam.
- Chcesz tego?-zapytał mnie blondyn.
- Bardzo.....ale się tego boję.
- Wiesz, że nie zrobię tego wbrew tobie-oznajmił Jacek.
- Wiem o tym, ale ja tego chcę-oznajmiłam.
- Kocham cię-powiedział Jacek.
- Też cię kocham-oznajmiłam potem wszystko stało się bardzo szybko, pierwszy raz był bardzo udany. Po tym zasnęliśmy wtuleni w siebie.
4 godziny później........
Obudziłam się pierwsza, popatrzałam na Jacka ''Jaki on słodki'', powiedziałam w myślach, następnie ubrałam się i wyszłam na miasto coś zjeść...
Wybrałam mojego ulubionego kebaba z frytkami, sosem meksykańskim a na dnie była pyszna surówka. Gdy ją zjadłam postanowiłam, że pójdę sobie na grób mamy: pomodlić się, posprzątać i dobrze spędzić swój czas. Gdy byłam już przy grobie mamy zauważyłam kwiaty i znicz jeszcze zapalony.
Wiedziałam, że był dzisiaj mój ojciec bo on zawsze kupował take kwiaty. Sama położyłam bukiet kwiatów i dużego znicza. Gdy już miałam opuszczać cmentarz zawołał mnie......Jacek.
Byłam ciekawa jak mnie tu znalazł....
- Hej co ty tutaj robisz ?-zapytałam zaciekawiona.
- Ciebie nie było więc postanowiłem pójść na grób mojego brata-powiedział smutny Jacek.
- Twojego brata ?...On nie żyje?-zapytałam zdziwiona.
- Facet pod pływem postanowił sobie zrobić przejażdżkę po mieście a mój brat wtedy wracał z pracy, przechodził jak normalny człowiek po pasach. To był 6 lat temu a ja nadal nie mogę o tym zapomnieć- powiedział smutno Jacek.
- Przykro mi-oznajmiłam smutno.
- Dobra zmieńmy temat...zawieść cię na fabrykę ?-zapytał mnie Jacek.
- W sumie dobrze by się złożyło więc ok.-oznajmiłam.
Po 15 minutach byłam już na komendzie, poszłam się przebrać a następnie na odprawę. Nocną zmianę miałam mieć z Emilką, moją przyjaciółką. Byłam z tego powodu szczęśliwa. Pierwsze zgłoszenie dotyczyła Oliwię Wysocką...
- Dzień dobry sierż. Emilia Drawska, post. Aleksandra Wysocka- przedstawiła nas Emilka.
- Dzień dobry Oliwia Wysocka-była to moja bliska kuzynka.
- Co się stało ? Co pani chciała zgłosić ?-zapytałyśmy ale też wiedziałyśmy, że nie będzie łatwo gdyż ta osoba nie ma skończonych 18 lat.....
..................................................................................................
Hejka kolejne opowiadanie napisane :D
1. Kolejne opowiadanie będzie jutro :)
2. Jak myślicie, o co chodzi z tym zgłoszeniem ?? :)
3. Kto zaklepał sobie 22 lutego 2016 godz. 21:40, TVP 2.....Bo ja tak :D ( chodzi o telekamery 2016)
4. Pamiętajcie, że głosować można do 04.02.2016 :)
5. Dziękuję wam za 2 tysiące wyświetleń........wspaniali, kochani jesteście <3 <3 :* :* [Y]
Pozdrawiam Wiktoria Rudaa